Perspektywy dla fotowoltaiki w Polsce – zmiany dla prosumentów
Ostatnie tygodnie na rynku fotowoltaiki w Polsce były intensywne, do opinii publicznej trafiła informacja o planowanych zmianach systemu rozliczeń dla prosumentów oraz przedstawione zostały szczegóły programu Mój Prąd 3.0. Te informacje zrodziły wiele obaw dotyczących sytuacji związanej z fotowoltaiką w kraju. Jak będzie rozwijał się rynek i jakie niesie za sobą zmiany? Wyjaśniają eksperci Agnieszka Kozłowska-Korbicz oraz Krzysztof Bukała.
Mój Prąd 3.0 a potem 4.0
Niestety w nowej edycji programu „Mój Prąd” budżet został pomniejszony z 5000 zł do 3000 zł. Program obejmuje prosumentów, którzy zainwestowali, bądź zainwestują w instalację fotowoltaiczną w okresie od 1.02.2020 do 22.12.2021 roku.
– „Dofinansowania z programu Mój Prąd są niezwykle cenne dla rozwoju rynku. Biorąc jednak pod uwagę wzmożone zainteresowanie prosumentów inwestycją w fotowoltaikę, wielu z nich może być rozczarowanych. Szacujemy, że środki z edycji Mój Prąd 3.0 trafią tylko do ok. 40 tysięcy inwestorów. Dodatkowo program nie objął dofinansowaniem magazynów energii i pomp ciepła. Z tego powodu czekamy na rządowy program Mój Prąd 4.0, w którym wspomniane technologie mają stanowić podstawę. Bez magazynów energii nie ma co liczyć na dalszy stabilny rozwój rynku prosumentów” – mówi Agnieszka Kozłowska-Korbicz Dyrektor ds. Projektów Strategicznych w firmie Soltec.
To jednak nie wszystko, przewidywana jest również zmiana rozliczeń prosumentów
W minionym miesiącu pojawił się projekt nowelizacji Ustawy o OZE Ministerstwa Klimatu i Środowiska, na który prosumenci patrzą z niepokojem ze względu na widmo likwidacji systemu upustów.
– „Na daną chwilę obawy nie są uzasadnione, ponieważ nie ma wybranej metody rozliczeń prosumenta. Zapisy w projekcie nowelizacji ustawy nie są ostateczne. Zmiany na rynku PV są jednak niezbędne, aby móc kontynuować poszerzanie grona prosumentów i ograniczać ryzyko nieplanowanych wyłączeń instalacji prosumenckich z sieci w wyniku zbyt wysokiego napięcia. Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad nową formą wsparcia, skierowaną do bardziej świadomego prosumenta, który będzie potrafił zarządzać swoją energią. Zanim to nastąpi potrzebny jest okres przejściowy, aktywizacja i edukacja prosumentów na ten temat. Trzeba jednak wspomnieć o poselskim projekcie nowelizacji ustawy o OZE skierowanym w piątek drugiego lipca do sejmu przez Parlamentarny Zespół ds. Zeroemisyjnej Gospodarki i Europejskiego Zielonego Ładu pod przewodnictwem Jadwigi Emilewicz. To jest projekt, który jest zgodny z prawem unijnym, jednak nie likwiduje systemu opustów, a modyfikuje go. Oprócz tego projekt zakłada wprowadzenie na rynek PV zapowiadanych od dłuższego czasu prosumentów zbiorowych, co znacznie wesprze rozwój fotowoltaiki w Polsce” – wyjaśnia Agnieszka Kozłowska Korbicz.
Nowy system zapewni prosumentowi możliwość odbioru 100% ilości zmagazynowanej energii z sieci elektroenergetycznej. W zamian prosument przejmie pokrycie kosztów dystrybucji.
Zapotrzebowanie na dofinansowanie magazynów energii
Zmiany tworzą kolejne potrzeby wśród prosumentów oraz nadzieję na uporządkowanie ról w procesie jej wytwarzania, dystrybucji i magazynowania. Kluczową rolę w stabilizacji rynku oraz rozwiązanie problemu prosumenta może stanowić tutaj dofinansowanie magazynów energii
– „W obecnym kształcie czekająca na modernizację polska energetyka nie jest w stanie wziąć na siebie roli magazynu energii. Dlatego coraz bardziej nieunikniony staje się związek magazynów energii i fotowoltaiki. Magazyny energii pozwolą prosumentom na maksymalizację autokonsumpcji. Niewykorzystaną energią nie będzie musiał zajmować się operator sieci dystrybucyjnej. Zrobi to akumulator, który naładuje się w ciągu dnia i odda całą energię wtedy, gdy panele nie produkują energii, dodatkowo zabezpieczając ciągłość zasilania na wypadek przerwy w dostawie energii z sieci” – tłumaczy Krzysztof Bukała ekspert ds. systemów magazynowania energii w firmie Soltec
Czy zielona energia jest dla każdego?
Sejmowy projekt nowelizacji ustawy o OZE ma również szansę poszerzyć grupę odbiorców energii ze słońca i otworzyć drzwi fotowoltaiki inwestorom, którzy do tej pory nie mieli dostępu do rynku OZE np. z uwagi na miejsce zamieszkania. Co to oznacza?
– „Autorzy projektu planują powołanie prosumenta zbiorowego, czyli odbiorcę końcowego wytwarzającego energię elektryczną z OZE na własne potrzeby w budynku wielolokalowym. To instytucja z myślą o mieszkańcach budynków wielorodzinnych zrzeszonych w ramach spółdzielni
i wspólnot mieszkaniowych. Każdy z mieszkańców miałby otrzymać swój określony udział w instalacji PV, który zostanie ustalony indywidualnie po wewnętrznych konsultacjach właścicieli mieszkań. Oprócz tego projekt zakłada wprowadzenie na rynek prosumenta wirtualnego, umożliwiając inwestowanie w fotowoltaikę osobom, które nie mają szansy wykonać instalacji w miejscu zamieszkania” – dodaje Krzysztof Bukała.
Nowe technologie i recykling
Agnieszka Kozłowska-Korbicz zwraca również uwagę na rozwój technologii, który dodatkowo napędzi rynek w najbliższej przyszłości:
– „Wraz z wprowadzeniem kolejnych technologii będziemy obserwować wzrost zainteresowania firm deweloperskich. Dlaczego? Rozwiązaniem przyszłości jest np. pokrywanie elewacji budynków ogniwami fotowoltaicznymi wykonanych z perowskitów. Równie istotny jest ciągły wzrost mocy
i wydajności paneli PV. W ciągu najbliższych 15 – 20 lat wielu prosumentów będzie chciało zmodernizować swoją instalację, a co za tym idzie wymienić moduły na nowsze. Otworzy to szerokie pole do rozwoju rynku zajmującego się recyklingiem tych urządzeń. Odzysk szkła, aluminium i krzemu może być bardzo wartościowy nie tylko ze względu na ochronę środowiska, ale i wzrost cen surowców.”
Branża PV stoi w obliczu nowych wyzwań. Należy jednak podkreślić, że po podjęciu odpowiednich kroków legislacyjnych przed fotowoltaiką otworzy się nowy rozdział, który z całą pewnością nie będzie ostatnim, a perspektywy rozwoju rynku fotowoltaiki i możliwości inwestycyjnych z nim związanych są optymistyczne.
źródło: www.bomega,pl