Nieekologiczne projekty pod lupą banków. Bank ING wycofał się z węgla, teraz czas na gaz?
„Banki są krwiobiegiem gospodarki. Nasze ukierunkowanie na tematy związane z ochroną klimatu, ekologią, wyrównywaniem szans czy różnorodnością jest swego rodzaju katalizatorem zachowań pozostałych podmiotów na rynku. Jeśli promujemy zielone aktywa i walkę z pogłębiającym się kryzysem klimatycznym, to kierujemy naszą uwagę i środki na transakcje oraz wspomaganie tych klientów, którym te zagadnienia są bliskie” – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Joanna Erdman, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego.
Większość banków prywatnych w Polsce, w ostatnich latach wycofała się z finansowania spółek węglowych i firm zajmujących się produkcją energii z węgla. Po 2025 r. ING Bank Śląski – nie będzie już w ogóle finansować klientów, których działalność jest bezpośrednio zależna od węgla energetycznego w stopniu wyższym niż 5 proc.
„Wygaszamy te relacje, nie rozpoczynamy nowych projektów ze spółkami działającymi w tym podsegmencie rynkowym. Tym samym wysyłamy do rynku sygnał, że tego rodzaju inwestycje nie są w zgodzie z naszymi celami strategicznymi” – mówi Joanna Erdman. Jesteśmy już mocno zaawansowani w realizacji tego celu. Aktywa węglowe w całym portfelu kredytowym stanowią w tej chwili 1,1 proc., a jesteśmy cztery lata przed datą graniczną.
Do 2040 roku bank chce także ograniczyć finansowanie całej branży paliw kopalnych. Jej udział we wspieranych inwestycjach ma się stopniowo zmniejszyć o docelowe 19 proc. względem poziomu z 2019 roku. Dotyczy to m.in. projektów gazowych.